Cześć:)
Dziś pokażę Wam prace, które są wręcz święte. Ze świętego papieru wykonane. Kupionego 5 lat temu. W jednym z pierwszych zamówień scrapowych W ŻYCIU. Papieru, którego nigdy nigdy nigdy nie odważyłam się pociąć. Prima Marketing Sparkling Spring 2011.
A poszło tak szybko! :D
Kartka DL, kartka C6 i tag o wiośnie. Tag leci do siostrzyczki mej, a z kartek ostała się ta z zającem :)
Szybko poszło, bez łez, bez płaczu. A Wy macie swoje przenajświętsze papiery? Pochwalcie się!
Gratuluję odwagi... ja jeszcze czesci papierów nie odważyłam się pociąć :-) a karteczki śliczne :-)
OdpowiedzUsuńKartki i tag śliczne i bardzo wiosenne!
OdpowiedzUsuńJa jeszcze do niedawna miałam tak np. z papierami Maja Design, ale odważyłam się i wcale nie było tak strasznie, jak myślałam ;)