Pyszne, czerwone, apetyczne - truskawki! Choć w pełni sezonu, to ich smak jakoś nie jest taki jak być powinien... słońca proszę więcej, słońca!! Na osłodę więc box - pełen truskawkowych życzeń ślubnych :) Enjoy!
Ja tymczasem wracam szyć fartuchy na przepiśniki :) Wszyscy mają ten wykrojnik - mam i ja! A w ramach relaksu potestuję sobie kolorową masę clay:)
Kuszące i apetyczne.
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi "smaka" na truskawki.
Dobrze, że są blisko, w lodówce. :-)
Pyszne pudełeczko! Zarówno na zewnątrz, jak i w środku!
Pozdrawiam, życząc sympatycznego dnia!
Katarynka
Na maxa apetyczne!
OdpowiedzUsuńŚliczne!!moje truskawkowe tez sie robi..czekam tylko na jeden super wykrojnik i bedzie skonczone:)
OdpowiedzUsuńMniam, Mniam!:)
OdpowiedzUsuńDzięki :*
OdpowiedzUsuńale piękne takie kolorowiaste :)ja nie mam odwagi za takie się zabrać:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
śliczne pudełeczko :) i te kolorki takie apetyczne ;) Truskawek mi się zachciało ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetne! - tryskające energią i niezwykle apetyczne. Zazdroszczę talentu ;)
OdpowiedzUsuńświetne pudełeczko:)
OdpowiedzUsuńjak ja lubię ślubne prace na luzie! podobają mi się ogromniaście!
OdpowiedzUsuńjak będę brała ślub to dam Ci znać... ;)
Przesłodkie pudełeczko ;)
OdpowiedzUsuń